g
Nie dobrze. Slowa przestaly miec zwiazek z tym co czuje. Nie potrafie o tym mowic, bo boje sie, ze nie bede juz wtedy miala zadnych perspektyw. Ze powierze je komus, kto zle je zinterpretuje. Ze bardziej wuwierze jemu niz sobie. Heh, ale to juz cos, mowie o swoim strachu. Czy tylko to mam?
Sa pragnienia. Musze pojsc do ich konca. Mysla przynbajmniej, wtedy wiele sie rozjasnia.